praca wre
Chyba to zbyt wiele powiedziane ... Majster robi, co może ... pomocnicy po weekendach zwykli się nie pojawiać, więc robi chłopisko, co daje radę a że w pojedynkę "to se można" no to taki jest postęp prac w czwartek w ubiegłym tygodniu miał być strop, ale będzie jutro, czyli w środę, co nie jest jeszcze wcale pewne. Ja sobie powili ocieplam fundamenty, a ponieważ robię to po godzinach pracy to też na szybko nie idzie. Zostało mi około 10 metrów jeszcze, więc niewiele, potem folia obsypać i święto. Drenaż opaskowy wykonany też własną robocizną, więc trochę kasy zaoszczędzone. Dekarz obiecał, że przed zimą zrobi dach to pewno zrobi... Wierzę mu szczery chłop :P .Cześć więźby jest na placu, wielkie dzięksy dla teścia i szwagrów za wielki wkład w nasz dach
i inne ujęcie